W sobotnie przedpołudnie miłośnicy Nordic Walking spotkali się na placu Piłsudskiego w Piasecznie. Zgodnie z przyświecającą nam ideą – łączymy pokolenia wśród naszych „walkerów” byli przedstawiciele co najmniej trzech pokoleń – najmłodszy miał 8 lat, najstarszy… Z grzeczności nie pytaliśmy o wiek. Pogoda dopisała, humory także. Po dynamicznej rozgrzewce ok. godz. 10.30, przy eskorcie piaseczyńskiej Policji wyruszyliśmy w stronę Zimnych Dołów. Po dotarciu na miejsce, jak przystało na profesjonalistów, zadbaliśmy o rozciągnięcie zmęczonych mięśni.
Już chcieliśmy przystąpić do radosnej biesiady gdy okazało się, że piątkowy deszcz spłatał nam figla i drewno na ognisko okazało się zbyt mokre… tu pomocne stały się iście harcerskie zdolności jednego z uczestników, i po paru minutach ognisko pięknie płonęło.
Tegoroczny Zimowy Marsz przebiegał w radosnej atmosferze i pokazał, że nawet w styczniu Nordic Walking może być przyjemną formą spędzania czasu.
Serdecznie dziękuję Władzom Piaseczna za umożliwienie przeprowadzenia Marszu,w szczególności Pani Katarzynie Paprockiej. Dziękuję Piaseczyńskiej Policji, która zadbała o bezpieczeństwo uczestników.
Najgorętsze podziękowania kieruję dla cudownych „Nordicwalkerów”, którzy znaleźli czas i chęci aby wspólnie, tak licznie uczestniczyć w Marszu.
